Restauracja Kuchnia Obfitości - Wrocław

Adres: Marcelego Bacciarellego 20/24c, 51-622 Wrocław, Polska.
Telefon: 534804445.

Specjalności: Restauracja, Bar, Jadłodajnia.
Inne ważne informacje: Ogródek, Dostawa, Na wynos, Na miejscu, Alkohol, Kawa, Małe porcje, Piwo, Śniadanie, Obiad, Kolacja, Desery, Miejsca siedzące, Toaleta, Swobodna atmosfera, Możliwa rezerwacja, Karty kredytowe, Odpowiednie dla dzieci, Bezpłatny parking, Parking.
Opinie: Ta firma ma 203 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4/5.

Lokalizacja Restauracja Kuchnia Obfitości

534804445

Restauracja Kuchnia Obfitości to doskonałe miejsce dla miłośników dobrego jedzenia w Wrocławiu. Zlokalizowana przy Marcelego Bacciarellego 20/24c, 51-622 Wrocław, Polska, ta restauracja oferuje szeroki wybór dań, które zadowolą nawet najbardziej wymagających koneserów kuchni.

Specjalizuje się w Restauracja, Bar, Jadłodajnia, co oznacza, że goście mogą cieszyć się zarówno pełnymi obiadami, jak i lekkimi przekąskami w przyjemnej atmosferze. Dodatkowo, Restauracja Kuchnia Obfitości oferuje możliwość zamówienia jedzenia na wynos oraz dostawę do domu.

Warto zauważyć, że restauracja posiada ogródek, co sprawia, że można delektować się posiłkiem na świeżym powietrzu. Ponadto, oferta alkoholi, kawy oraz szeroki wybór dań, od śniadań po desery, sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Restauracja Kuchnia Obfitości cieszy się dobrą opinią wśród klientów, z 203 recenzjami na Google My Business i średnią oceną 4/5. To dowód na wysoką jakość usług i smaków oferowanych przez lokal.

Jest to idealne miejsce zarówno na romantyczną kolację, rodzinny obiad czy spotkanie z przyjaciółmi. Możliwość rezerwacji stolika, dogodne godziny otwarcia oraz bezpłatny parking sprawiają, że Restauracja Kuchnia Obfitości jest miejscem godnym polecenia dla wszystkich poszukujących wyjątkowego doświadczenia kulinarne.

Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej restauracji, aby uzyskać więcej informacji i zarezerwować stolik

Recenzje dla Restauracja Kuchnia Obfitości

Myszuaa

1/5

Każdy zasługuje na drugą szanse, ale Kuchnia obfitości. Kolejny raz posiłek nie do przełknięcia. Kotlet w jakimś spalonym cieście, dużo tłustych nie do przełknięcia kawałków schabu, cztery małe ziemniaki, zlepek starych surówek, obsługa bez komentarza. Tragedia. Zjadłam, bo szkoda wyrzucać pieniędzy do kosza. Zapraszam właścicieli do konkurencji obok - jest od kogo się uczyć. 5 minut od posiłku, a brzuch już odczuwam. Nawet szkoda psu dawać. Nie polecam.

Marta Alicja S

5/5

Bardzo dobry Rosół i zupa pomidorowa. Podane na eleganckiej zastawie.
Pierogi z mięsem smaczne, świeże wyłowione z wrzątku okraszone skwarkami lub smietana-wg zyczenia.
Danie z golabkami (dwa golabki, ziemniaki, sos pomidorowy i dwie surówki) sycące, świeże, smaczne. Dla "chłopa".
Szkoda, ze trzeba było długo czekac na zupy (20 minut) przy niedużym obłożeniu w lokalu. Ale to już jest kwestia organizacji, pewnie można to poprawić.
Lokal klimatyczny, było ciepłow wewnatrz, chociaż to styczeń.

Monika Sukiennik

5/5

Obiad na wynos dla dwóch osób: dwa rosołki, pstrąg w ziołach i placek po węgiersku. Od początku: rosół delikatny z makaronem własnej roboty - pyszny. Pstrąg zaje... ziemniaczki poezja. Placek duży, chrupiący, sos z dużą ilością mięsa, wszystko smaczne. Pierwsza i na pewno nie ostatnia wizyta. Przesympatyczna obsługa, fajny klimat lokalu.

Szalony Emszy (maszy)

3/5

Zamówienie na pyszne. Ziemniaki, surówka i gołąbki, golabki miałkie bez smaku sosu jakby kot napłakał, ziemniaki w porządku, surówki nie w mój smak. Frytki xxl były pyszne.
Na gołąbki już się nie skusze a miałem naprawdę nadzieję zjeść jakieś dobre, dam im jeszcze szansę ale już w innej potrawie w niedalekiej przyszłości.

Veronica LK

5/5

Rosół przepyszny, drugie danie już ciężko było zjeść, bo było aż tak obfite! Kotlet przeogromny, świetnie przyrządzony, buraczki i surówka również.
Typowy polski obiad. Po pogrzebie Taty przemarzliśmy strasznie. W restauracji wnętrze przytulne i kominek się palił, ogrzalismy się także dziękujemy ?

Jerzy Kantor

5/5

Wpadłem na pierogi. Wybrałem ruskie, o których tak ostatnio głośno w mediach. Zaatakowałem je więc odważnie widelcem. W przeciwieństwie do tych prawdziwych niedobrych ruskich moje ruskie na talerzu były bardzo dobre, a wręcz wyśmienite. W otoczeniu skwareczek wchodziły jak złoto. Przed chwilą zrobione, więc nie piszę, że świeże. Serce roście parafrazując Food Emperior. Przecież nie napiszę, że pitok lata. Ceny niskie, dla normalnych ludzi. Na kelnerkę zbytnio nie spoglądałem, bo boję się zakochać. Wróciłem więc i skonsumowałem placka po węgiersku. Nie lubię zbytnio Orbana, ale pomyślałem - zaryzykuję - a co mi tam. Placek ze świeżych gruli usmażony w punkt, a sosik ze schabu delikatny, porcja można rzec dwuosobowa w dobrej cenie. Nie jadłem tylko żarłem. Bardzo dobrze zniósł to mój wrażliwy układ pokarmowy, a to przysięgam bardzo dobry znak i dla innych wskazówka. Polecam więc to miejsce tym, którzy cenią swoje zdrowie i portfel. Poza tym jest pysznie i ładnie. W kiblu natomiast brakuje fortepianu i wiolonczeli, ale mnie zawsze coś się nie spodoba.
Roger.
Ps. pieprz i sól znalazłem na stole. Były tym razem w pieprzniczce i solniczce.

Paweł Serek

5/5

Jak się cieszę że zamieszkałem obok. Świeżo przyrządzany, domowy obiad w krótką chwilę.

mlutkie

3/5

Dobre, domowe jedzenie. Porcje duże. Kurczak dobrze doprawiony. Mięso nie bylo przesuszone. Jesteśmy zadowoleni.

Edit.
Niestety zepsuło się. Ziemniaki chyba odgrzewane w mikrofalówce, kiszona kapusta z dziwnym posmakiem, schabowy mocno średni. Panierka odpada i jest dość mokra. Szkoda.