La Grande - Pszczyna

Franciszek Cyganik

Obsługa to jakaś kpina, nikt do nas nie podszedł, musieliśmy się upomnieć. Zapomnieli o burgerze, wszyscy zdążyli zjeść 2 dania a burgery jak nie było, tak nie było. Kelnerka-Blondynka-Bajkopisarka, stwierdziła że już zaraz będzie gotowe. Po chwili gdy zapytaliśmy się szefowej sali kiedy to w końcu będzie to się okazało że popełniła błąd i nie nabiła go. (Przypominam że Blondynka nam powiedziała że zaraz będzie) Zaproponowała sernik w ramach wynagrodzenia i po ok. 15 minutach mogłem wreszcie cieszyć się burgerem. Osobiście uważam że w Tychach jeśli chcecie zjeść dobrego burgera są inne lepsze miejsca jak Ognisko. Jedyna osoba z obsługi która ogarnia co się tu dzieje to pani-szef sali-brunetka i to jest jedyna osoba która w tej sytuacji przeprosiła. Nie mam problemu jeśli ktoś popełni błąd, ale denerwuje mnie jak ktoś kłamie.

Kamil Wajdeczko

cudowny klimat restauracji, wyjątkowe i pyszne potrawy ze składników wysokiej jakości, wyśmienicie przyrządzone i pięknie podane

Paulina Siwek

Bardzo ładne i klimatyczne miejsce, nieco na uboczu, ale dzięki temu spokojne i dające odpocząć. Pyszne jedzenie, szybko i elegancko podane, miła obsługa 🙂 największym zaskoczeniem smakowym były zupy - krem pieczarkowy i zupa cebulowa, obie koniecznie trzeba spróbować, są rewelacyjne. Dla mnie to kolejne ciekawe miejsce warte ponownego odwiedzenia, zwłaszcza, że to okolice Pszczyny, więc również trasa przejazdowa w górskich kierunkach. Polecam 🙂

Natalia Pławecka

Z całego serca polecam to miejsce!! ?
Jedzenie jest przepyszne, idealnie doprawione, produkty najwyższej jakości ?
Próbowałam sandacza na risotto z cukinią i był OBŁĘDNY ?
Obsługa profesjonalna, uśmiechnięta i bardzo pomocna.
Klimacik bardzo przyjazny, w tle leci spokojna muzyka. Na plus ślicznie urządzony ogródek i duży parking.
Na pewno wrócę jeszcze nie raz, żeby spróbować innych pyszności z karty ?

Adam Łuczka

Niestety doświadczyliśmy sytuacji, w której raczej nikt nie chciałby się znaleźć, bo chyba trudno za taką uznać przypadek, gdy po przeszło godzinie wychodzi się z restauracji, nie doczekawszy się jedzenia.

Na początku pani przyjmująca od nas zamówienie poinformowała, że czas oczekiwania nie przekroczy 20 minut, a gdy po przeszło 35 zapytaliśmy się innej kelnerki, dlaczego nie otrzymaliśmy jeszcze chociażby picia, ta odpowiedziała, że zaraz się zorientuje. Po chwili przyszła trzecia kelnerka z napojami, a po pytaniu, kiedy możemy spodziewać się jedzenia, odpowiedziała, że zaraz zapyta, po czym przyszła czwarta pani z notesem i powiedziała, że będziemy musieli poczekać jeszcze 20 minut.

Miało to miejsce przeszło godzinę od zajęcia miejsca przy stoliku, co raczej nie jest zachęcającą perspektywą dla kogoś, kto chciałby w miarę sprawnie zjeść obiad...

Pani, która przyjmowała od nas na początku zamówienie, już się nie pojawiła, a mnogość kelnerek wydaje się w tym miejscu wpływać wprost przeciwnie na czas obsługi niż nakazywałaby to logika.

Agnieszka Żaczyk

Przyjechaliśmy głodni na obiad. Od początku nikt nie przychodził, żeby wskazać nam stolik. Po tym jak sami się o niego wyprosiliśmy, czekaliśmy z 15 min., aby złożyć zamówienie (sami musieliśmy prosić kelnerkę, aby do nas podeszła).

Gdy nareszcie udało się złożyć zamówienie, zapytaliśmy, ile czeka się na jedzenie. Pani poinformowała nas, że był duży ruch, ale już zmalał, więc ok. 20 min.

Po 40 minutach inny stolik, który przyszedł zdecydowanie później, otrzymał swoje napoje, a my nadal czekaliśmy. Ładnie zapytaliśmy, czy możemy otrzymać chociażby picie i jak długo jeszcze, bo czekamy łącznie prawie godzinę.

Pani, która była już trzecią obsługującą nas kelnerka, wróciła po chwili z napojami a następnie oznajmiła, że sprawdzi, co z jedzeniem.

Przyszła ponowię otwierając notesik, jakby chciała raz jeszcze przyjąć zamówienie i oznajmiła, że no niestety, jeszcze 20 min… Po tych słowach nie mieliśmy już siły czekać, aby z łaską otrzymać posiłek.

Przeszło godzina czekania, jedzenia brak, a Pani, która przyjmowała zamówienia nawet nie miała odwagi przyjść i przeprosić. Dodam, że jak wychodziliśmy restauracja była już prawie pusta.

Pierwszy raz wyszłam w ten sposób z restauracji…

Odpowiedź na poniższy komentarz właściciela.
10.03 około godziny 16 (3 osoby).
Kłamstwo, że taka sytuacja nie miała miejsca, nie jest najlepszym rozwiązaniem na złagodzenie sytuacji, ale nie będę dalej marnowała czasu, bo już wystarczy zmarnowana przeszło godzina czekając na posiłek, którego nie dostaliśmy.
Pozdrawiam i życzę mniej takich sytuacji 🙂

Lukasz Dopieralski

To miejsce na mapie śląska gdzie znajduje się jedna z najlepszych restauracji w której jestem stałym gościem i mam przyjemność smakować różnych dań. Co ja polecam, to pysznie przyrządzone krewetki podawane z sałatką wiosenną, idealną w takie słoneczne dni jakie mamy w wakacje. Ponadto wysokiej jakości steki i pyszne pasty (makarony).
Polecam z całego serca!!!

bogusia lasek

To nasza pierwsza wizyta raz w La Grande. Bardzo przyjemny wystrój, miłe i uśmiechnięte Panie z obsługi. Zamówiliśmy krem grzybowy, krewetki z chorizo i wołowinę w ziołach prowansalskich. Wszystko pierwsza klasa. Polecamy to miejsce.