Termy Warmińskie - Lidzbark Warmiński

Wojtek Kosiński

Spędziliśmy w Termach czas od czwartku do soboty (dwie noce) w pokoju premium o podwyższonym standardzie.
Trzy gwiazdki daje za miłą i kompetentną obsługę. Gdyby nie to dałbym jedną gwiazdkę.
Krótko opisze nasz pobyt aby nakreślić Państwu jak to wygląda.
Przyjechaliśmy w czwartek o 18 wieczorem.
Bar zamknięty kręgle i inne atrakcje również.
Restauracja otwarta do 19:00 a więc szybko udaliśmy się na kolację. Pani powiedziała nam że za chwilę sprzątają jedzenie . Za jedną porcję - ziemniaki surówkę i kawałek mięska i napój zapłaciłem 52 zł. Bardzo dużo jak za porcję zwykłego obiadu. O 20 baseny zostały zamknięte więc dopiero na drugi dzień mogliśmy na spokojnie skorzystać z termów. Atrakcja o nazwie dzika rzeka była zamknięta. Baseny zewnętrzne były otwarte w piątek dopiero od 16 tak samo jak bar i kręgle. Więc pobyt od czwartku do soboty tak na prawdę mogliśmy zwęzić jedynie do pobytu w piątek między 16:00 a 21:00 aby skorzystać z atrakcji. W piątek baseny otwarte od 12:00 . Nie rozumiem skoro to są termy to dlaczego baseny są zamknięte w czwartek już o 20:00 i otwarte dopiero w piątek o 12:00 ? Nie ma co robić w tym czasie bo nic nie funkcjonuje.
Sam pokój premium był posprzątany dobrze jednak najwyższy czas pomyśleć o remoncie. Wykładziny są brudne i ugniecione, meble obdarte a sam wystrój pokojów jest znikomy. Turkusowa wykładzina szare ściany i ciemne meble z okleiną z egzotycznego drewna nie za bardzo do siebie pasują a brak obrazów i elementów dekoracyjnych sprawia że pokoje są ponure smutne i depresyjne zwłaszcza że usytuowane są pod ziemią jak bunkry.
Jeśli miałbym jeszcze kiedyś skorzystać z termów to bez noclegu . Kilka dni to za dużo bo w sumie to nie termy tylko Aqua park.

Artur Głodowski

Miejsce fajne i nie można narzekać na nudę. 3h naprawdę fajnej zabawy i jacuzzi w których można się zregenerować np. Po treningu. 4 gwiazdki dla tego, że jest to potężna inwestycja, a nie można naprawić zwykłych szafek i przebieralni w szatni rodzinnej, której się nie zamykały. Dodatkowy minus to mini bar na obiekcie, gdzie kupisz tylko 7 deys a by coś przekąsić. W Aquapark Sopot jednak jest to dużo lepiej rozwiązane. Choć to wiadomo wszystko na odgrzewkę w mikrofali, ale jest.
Na pewno wrócimy, ale w torbie się spakuje kanapki :)) xD

Piotr Asztemborski

Jeżeli ktoś ma na myśli "termy" myśli, że to fajne wodne miejsce a tu niestety delikatnie zdziwiliśmy się. Obsluga jak i samo wykończenie miejsca fajne, chociaż My mieliśmy "niby" pokój premium i szczerze to nie wyglądał jak premium. Fugi w kafelkach w łazience nie zmyte, tkanina na podłodze zle dopasowana, widać było prześwity między pokojami a co najgorsze skrzypiące drzwi. Jedzenie bardzo dobre i chyba tylko albo aż tyle. Ogólna ocena 3/5.

Katarzyna Mlynarska

Gwiazdki które daje są przeznaczone dla jedynej pozytywnej osoby w hotelu mianowicie chodzi mi o Pana który 22.02. Obsługiwał obiadokolacje Pana podejście było mega dziekujemy i pozdarawiamy!!!!Strefa basenowa super bez zarzutów polecam,strefa saun płatna nawet dla gości hotelowych (pierwszy raz się spotkałam taka sytuacja). Hotel tragedia wiadra rozstawione po korytarzach kapiąca woda,ręczniki szlafroki poszarzałe nieprzyjemne w dotyku,nieszczelne okna,ponuro z reszta jak obsługa rejestracji i Pani menager, śniadania obiadoklacje wogle nie dostosowane do dzieci nie smaczne, obiadokolacje ciężkie były to raczej obiady karafki szklanki filiżanki brudne z zaciekami. Meldunek w pokoju trwa długo trzeba domagać się klucza do pokoju niepełne informacje pobytu ze strony recepcji. Z CZYSTYM SUMIENIEM NIE POLECAM (pobyt 4 dniowy pokój raz odkurzany raz wymieniane ręczniki)

Patrycja Haltof

Stety, niestety mam porównanie do innych hoteli z basenami termalnymi.
Zaczynając od plusów
- saunarium super
- sala zabaw i zjeżdżalnia w basenie dla dzieci. Fajne dzieci zadowolone.
- śniadania i obiadokolacje bardzo smaczne w restauracji
- same baseny też w porządku ale jednak osobiście wolę cieplejsza wodę. Na stronie podane że woda wacha się między 30-38 a w rzeczywistości było 27-33 Max.

Minusy
- pokoje gościnne, wymagają remontu. Ściany poobijane, nieszczelne okna, niewygodne łóżka , brak półek w łazience, natomiast w samych pokojach były po 2 gigantyczne szafy które do niczego się nie przydają. W pokojach są wspólne balkony z innymi pokojami co dla mnie osobiście też jest minusem.
- panie recepcjonistki słabo obeznane w temacie swojej pracy
- na korytarzach ciemno jak w d..

Same termy tłumaczą się że zima ich zaskoczyła, można to zrozumieć ale powinny gości którzy zarezerwowali pobyt poinformować o owych problemach i dać wybór czy w takich okolicznościach chcą nadal przybyć do tego miejsca. Bo mogłem w tej samej cenie w tym czasie być z termach gdzie woda byłaby naorawde ciepła .

Osobiście miło spędziliśmy czas, ale drugi raz tam nie pojedziemy. Wolimy wybrać się po raz kolejny do term Bania czy gorący potok, ponieważ ceny praktycznie się nie różnią a standardy są mega wyższe.

gejzer gejzer

To już nasza kolejna wizyta i szczerze to komfort pobytu zależy od tego jaki pokój się dostanie (jedne są czyste i zadbane, a w drugich jest zimno i kapie woda z sufitu). Ogóle nie mam jakieś szczególnych zastrzeżeń, ale to, że TYLKO strefa saun nie jest wliczona w pobyt hotelowy jest dosłownym zdzierstwem (szczególnie, iż co rusz, jakieś sauny nie działają). Również sauny to niby strefa bez tekstylna, a cały czas widuje się niczym nie przejmujących się ludzi w pełny strojach. Śniadania całkiem smaczne. Słaby internet. Ogólnie cena do jakości to takie 7/10.

Damian Bazaniak

Zakupiliśmy kilka noclegów w ciemno, dopiero przed wyjazdem sprawdziliśmy opinie… i świetnie, że się nimi NIE KIEROWALIŚMY, bo są straszne i nieprawdziwe.

Ludzie wylewają swoje frustracje, większość ocen mija się z prawdą - masakra. Dla nas wypad okazał się świetny!

Centrum wycieczki są oczywiście termy, pomimo nie tak dużej ilości basenów przez dwa dni nie mogliśmy się nimi nacieszyć i relaksowi nie było końca. Woda tam gdzie ma być jest gorąca itp. Jacuzzi chyba 4 sztuki o dużej wielkości. Mega! Dobrym pomysłem był przyjazd w tygodniu więc było zdecydowanie mniej gości, więc warunki bardzo komfortowe. Śniadania - NAJLEPSZE jakie ostatnio w hotelach jedliśmy. Duża ilość składników, świeżych i chrupiących. Naprawdę rewelacja. Pokoje może nie są w jakimś super standardzie - mamy wrażenie, że są trochę przy okazji Term, ale o to chodzi. W pokojach się śpi, a korzysta z atrakcji i rozumiemy to założenie doskonale. Niczego nam nie brakowało, czystość na 5. Być może niektóre elementy wymagają odświeżenia po latach, ale tak jest wszędzie i to normalne. Do wszystkich malkontentów z komentarzy tutaj - wyobraźcie sobie, że prowadzicie taki obiekt w tak trudnych czasach - zamiast marudzić i wystawiać negatywne oceny za pierdoły napiszcie dobre słowo i wesprzyjcie biznes zamiast wylewać żale. Oceniamy miejsce świetnie, bardzo fajna okolica.

Chętnie wrócimy!

Bartosz Jankowicz

Ogólnie stajnia Augiasza. Woda zimna do tego stopnia, że dzieci biegają z basenu do basenu wkładając stopy podczas poszukiwania ciepłego akwenu. Może latem jak świeci słońce, woda wydaje się cieplejsza, ale zimą nie polecam - są to termy w których dość szybko można nabawić się przeziębienia (poza basenem - temperatura w obiekcie również nie powala). Na otarcie łez można zamówić sobie drinka i paczkę chipsów w barze by skonsumować je z rodzinką mokrymi łapami w basenie - mniam.