Mąka i Woda Pierogarnia - Puck

Paulina Paula

Mam mieszane uczucia co do tego miejsca. Odwiedziliśmy restauracje dwa dni pod rząd. Pierwszego dnia obsługa chaotyczna, jedzenie przepyszne - zamówiliśmy pierogi azjatyckie i placki z gulaszem. Pierwszy raz dostałam osobno placki i osobno gulasz. Super rozwiązanie, bo placki nie zrobiły się miękkie w trakcie jedzenie i mogłam nałożyć tyle sosu ile chciałam. Dla mnie trochę zbyt chrupkie placki, ale to kwestia gustu.
W oba dni brakowało z karty piw regionalnych, lemoniady czy soków. Pierwszego dnia okej, brało albo nie dojechała dostawa, ale przez dwa dni to trochę słabo. Drugiego dnia jadłam

Patrycja Plenis

Lokal odwiedziłam wraz z rodziną podczas letniego spaceru w Pucku. W lokalu czysto, gdy przyszliśmy to jeszcze nie było tłumów. Obsługa miła i kompetentna. Na minus hałasowanie odkurzaczem przez dłuższy czas. Nic miłego jeść w takim hałasie. Dodatkowy - to, że dania nie przychodzą jednocześnie. Każde w innym momencie (nie w jakichś wielkich odstępach czasu, ale jednak nie jest to razem).

Barszczyk przepyszny, duży plus za pierożki z mięsem, które się w nim znajdowały.
Pierogi ruskie ok, mi brakowało w nich twarogu. Dobrze doprawione. Pyszna okrasa. Pierogi męża- z krewetką ponoć smaczne, jedn

Marika Bosych

Po przyjeździe do Pucka to było pierwsze miejsce do którego udaliśmy się aby coś zjeść. Po wejściu od razu otrzymaliśmy kartę, zamówiliśmy placki po węgiersku, pierogi po meksykańsku oraz piwko. Piwko podane od razu - pyszne Puckie IPA - POLECAM. Dania podane również dość szybko, zważając na to iż lokal był pełny klientów. Placki do gulaszu ogromne i pyszne, pierogi też były bardzo smaczne
(lekko podpieczone-pycha). Panie kelnerki sympatyczne. Przyjemny klimat wewnątrz. Cieszę się, że jako pierwsze miejsce na obiad wybraliśmy restaurację"mąka i woda" - tak każdy powinien rozpoczynać urlop w no

Julia M

Bardzo rzadko zdarza mi się wystawiać opinie, bo i mało które miejsce zachwyca smakiem, ale tutaj tak jest! Pierwszy raz słyszałam, aby mój facet stwierdził że coś z restauracji jest "przepyszne" bo zazwyczaj słyszę tylko "dobre" lub w porywach "okej" Pierogi po włosku rewelacja! Z nutellą i bananami też świetne, brat zadowolony Na deser naleśnik z chałwą i malinami....rewelacja. Do tego obsługiwała nas bardzo sympatyczna kelnerka w ciemnych włosach. Polecamy

Tomasz Zambrzycki

Bardz ok jak ktoś lubi naleśniki, pierogi, krokiety itp. w przeróżnych wariantach i na.słodko i na słono. Bdb. kawa. Bardzo polecam jak ktoś z rowerami nad morze jedzie, jest gdzie zostawić rowery.

Dominik Solecki

Skusiliśmy się na to miejsce ze względu na pozytywne oceny. Wychodzimy bardzo rozczarowani. Jedzenie poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Placki ziemniaczane tragedia…Więcej tłuszczu niż ziemniaków. Dodatkowo sos pieczarkowy bardzo rozwodniony. Pierogi meksykańskie po prostu zjadliwe. Najlepsza była woda z cytryną 🙂

Anna Sz

Jedzenie na szóstkę z plusem. Pyszne placki , świetny sos szpinakowo-serowy. Obsługa serdeczna i uśmiechnięta. Porcje dla dużego głodomora. Lokal urządzony bardzo klimatycznie. Miło posiedzieć w takim wnętrzu. Bardzo serdecznie polecam .

Aleksandra Nowak

Szczerze nie rozumiem zachwytów i tak wysokich ocen lokalu. Jedzenie przemarne. Zupa pomidorowa, słodka, niemal niejadalna, z warzywami z mrożonki. Trzy świderki makaronowe na krzyż - 18 zł. Moje dzieci, które uwielbiają zupę pomidorową nie chciały jej tknąć. Spaghetti bolognese - okropnie mdły sos, z kawałkami jakiejś szynki Sama nie wiem co to było. Barszcz czerwony, okropny, słodko mdlący, no tragedia. Wisienką na torcie były placki ziemniaczane, które obok ziemniaków chyba nie leżały. Pierogi ruskie to było jedyne zjadliwe danie jednak głowy nie urwały, jadałam lepsze. Mega grube klejąc