Klub na Fali Sława - Club & Lounge & Restaurant - Sława

Ar Zu

UWAGA!!! Oceniam miejsce a nie jakość jedzenia!!! A więc… miejsce nowoczesne i bardzo dobrze położone. Stara rudera, która od lat tu straszyła zniknęła a pojawił się widowiskowy klub z dwoma tarasami i salą dyskotekową. Wygląda zachęcająco i wręcz atrakcyjnie. Trochę te palmy pretensjonalne, no ale jakaś podpucha musi być, żeby oko przyciągnąć. Widok z tarasów świetny.
JEDZENIA nie próbowałem, więc nie oceniam.

Greg Mar Pol

Super że pojawiło się nowe miejsce na mapie turystycznej Polski. Sporo emocji było w oczekiwaniu na ten obiekt. Szybko opadły już w pierwszym kontakcie. Piwo z nalewka o pojemności 0,4 l kosztuje 16 zł; Pornstar Martini 37 zł. Dla porównania w jednej z droższych restauracji w Zielonej Górze ten sam drink, bardzo dobrze przyrządzony, kosztuje 31 zł. Drogo jak na to że to tylko Sława a nie jakiś nadmorski kurort.
Na plus czyste i ładne łazienki.

Eliza Rudolf

Bardzo fajne miejsce na spędzenie późnego wieczoru przy muzyce innej niż disco polo.
Samo otoczenie, wystrój a zwłaszcza palmy, to coś cudownego.
Nie rozumiem negatywnych opinii co do obsługi.
Wszystkie osoby były bardzo miłe
i pomocne.

Drinki bezalkoholwe jak i alkoholowe na bardzo dobrym poziomie.
Wcale nie czekaliśmy długo a spędziliśmy 3 wieczory...
Tak samo frytki z batatów z sosami czy nachosy.
Bardzo nam smakowały.
Poziom czystości też w porządku,

Marcin XXX

Wizualnie miejsce jest wspaniałe. Kojarzy się z latem, morzem, wakacjami. Wrażenie potęgują piękne palmy. Kawa dobra. Tiramisu średnie. Kebab bardzo zły, tłuste wióry. Obsługa Musi się jeszcze wiele nauczyć.

Pablo

Lokal z potencjałem. Jest kilka niedociągnięć, ale do zaakceptowania. Nie będę się czepiał niedopałków w piasku, bo tych nie zostawiła obsługa, tylko sami sobie klienci zostawiają ten syf (pewnie w domu również wyrzucają pety na podłogę). Czas oczekiwania akceptowalny. Przy jednym stanowisku można było zamówić różne dania. Obsługa bardzo miła. Niestety jedzenie do zmiany. Najgorsze w całej Sławie a z cenami to już właściciela zdrowo poniosło w kosmos ?. Gnocchi bez smaku i wyrazu. Zero przypraw. Kebab to już dno. Mięso spod lady chyba, bo suche i tak samo niedoprawione. Kucharz powinien pojechać na szkolenie do Klubu na Fali w Boszkowie, gdzie jest pysznie. Polecam na wypad przy piwie, jedzenie odradzam. Wizyta jednorazowa.

P W

Sala taneczna całkiem spora dobrze klimatyzowane, łoże bardzo duże dobre na imprezy, wejściówka 30 zł, dyskoteka do 4 rano a jak ludzie dobrze się bawią to nawet do 5. Łoże spore, łazienki duże czyste i urządzone ze smakiem. Z klubu można wychodzić odpocząć po szaleństwie zewnątrz. Wewnątrz wygodne duże łoże. Trochę niezrozumiałe jest że wszystki niby zarezerwowane. Ogólnie polecam. No cóż duży minus miejscówki włosach płatne (50 zł od osoby). 80 za możliwość siedzenia to jednak sporo . W sumie jak bym miał wybierać wybrał bym Leszno stara gazownie tam miejsca nie zarezerwowane dostępne są dla wszystkich, tutaj tylko na dworze gdzie nie gra muzyka.

Malwina Wieczorek

Jestem mega rozczarowana tym miejscem. Po znanej mi Boszkowskiej Fali nie ma tam śladu (tylko palemki).
Jedzenie fatalne. Posiekana kapusta to nie Surówka, a to właśnie dostałam. Nie mówiąc o tym, że raczej się z czymś nie startuje, jeśli nie mamy wszystkiego skończonego. Ulubionej pizzy nie było, bo nie ma jeszcze pieca do pizzy.
Wybrałam się tam z 7 osobami, a kiedy ktoś z nas poszedł do toalety okazało się, że za darmo można wejść tylko z paragonem, który miał jeden z nas. Całe szczęście znalazł w kieszeni zgnieciony, bo wc wyszłoby nas 40zł ? Należałoby chociaż poinformować przy zakupie o tym fakcie..

Aleksandra Grzyb

Chciałabym podzielić się swoją negatywną opinią na temat lokalu, w którym miałam niestety nieprzyjemność zjeść. Zaczynając od jedzenia - NIE było pizzy, która stanowi 1/4 część menu, bardzo długi czas oczekiwania (na dwa kebaby czekaliśmy ponad godzinę), dodatkowo kebab, który zamówiłam był niesmaczny z resztkami mięsa a wszystko to było przykryte ogromną warstwą ketchup-u (pomimo iż zamówiłam sos czosnkowy to Pani stwierdziła, że doleje mi sosu do ketchup-u i wszystko będzie okej). Lokal bardzo drogi jak na Sławę, przepłaciliśmy za jedzenie a po nim same rewolucje żołądkowe mamy. Na piasku pod stolikiem dużo papierków, pozostałości po papierosach, widać że nie dbają o czystość. A na sam koniec „chusteczki” będące na stolikach były papierem toaletowym, który również był w toalecie. Zdecydowanie NIE polecam.