Gusto Di Napoli Suchy Las - Suchy Las

Marta Nowak

Moja pierwsza wizyta w tym miejscu i mam mieszane uczucia. Z jednej strony atmosfera lokalu i miła obsługa. Z drugiej na dania oczekiwałam pół godziny dłużej niż zapowiadano (czyli trochę ponad godzinę).Czekadełka nie otrzymałam, mimo że wszystkie stoliki obok zostały nim poczęstowane. Jeśli to dlatego, że jadłam sama,to bardzo przykre podejście. Po 50 minutach pojawiła się bardzo smaczna przystawka-figi z gorgonzolą i czipsem z parmezanu. Jako danie główne wybrałam pastę z łososiem. Niestety danie to mnie rozczarowało.Makaron pływał w sosie, był jak zupa. Szukałam w nim kawałeczków łososia. Smak poprawny, ale niestety nie było to danie we włoskim stylu, który stara się promować restauracja. Na deser nie mogłam już przeznaczyć czasu. Herbata rozgrzewającą smaczna. Nie jestem pewna,czy to były gusti di Napoli, bo jedzone w Neapolu pasty nie były skąpane w śmietanie. Na obronę dodam,że wszystko było bardzo ładnie podane i jeszcze raz podkreślę, jak miłe wrażenie zrobiła na mnie obsługa-nie narzucająca się i uśmiechnięta.

Filip Gadecki

Jadłem carpaccio z żoną na pół, nie jestem takim znawcą tego typu jedzenia ale ona jest ekspertem ( zjadła ich grube kilogramy) ) i powiedziała „ no nie mogę się do niczego przyczepić „ = słowo uznania, serio ! Ja się wypowiem na temat pizzy bo to mój konik ? Neapolitańska moja ulubiona ❤️ Cieniutka jak kartka papieru na środku na brzegach puszysta i chrupiąca !! W połączeniu z oliwą smakowa brzegi były F E N O M E N A L N E !!!! Odbiegając od tematu jedzenia Eros Ramazotti w głośnikach miło umilił nam czas i zabrał nas w kulinarna podróż prosto do słonecznej Italii ? jak dla mnie „MUALA” Polecam

Bartek Nawrot

Odwiedziliśmy Gusto już kilkukrotnie i nigdy nie mieliśmy większych zastrzeżeń co do jedzenia, obsługi jak i jakości, ale dzisiaj niestety czar prysł. Przy praktycznie pustej sali (oprócz nas były 2 czy 3 stoliki) połowa wolnych stołów nie nadawała się do przyjęcia gości. Nasz stolik również był nie przetarty i stała na nim szklanka oraz komplet sztućców po poprzednich gościach. Kelnerka zamiast posprzątać stoliki była zajęta rozmową i klikaniem w telefonie. Pani manager również miała „ważniejsze” sprawy do załatwienia niż ogarnięcie sali czy poproszenie o to kelnerki. Taki brak zaangażowania bardzo psuje opinie tego miejsca, którą do tej pory ocenialiśmy bardzo pozytywnie. Mieliśmy stolik na 5 osób, jednak przez 30 minut czekaliśmy na drugą część grupy. W tym czasie Pani kelnerka nie zaproponowała nam żadnych napoi ani przystawek, tak jak dostaliśmy menu przy wejściu tak przy nim siedzieliśmy. Po dołączeniu reszty do naszego stołu dalej nie mogliśmy złożyć zamówienia (minęło już 10 minut od ich przyjścia). Pani kelnerka postanowiła najpierw obsłużyć stolik, który przyszedł zdecydowanie później niż my. Niestety pozostało ogromne rozczarowanie i niesmak do miejsca, w którym lubiliśmy często przebywać. Przy poniedziałku i słabym ruchu powinno się mieć zdecydowanie więcej czasu dla gości niż przy pełnym obłożeniu w weekendy.

Joanna Błaszczyk

Serdecznie polecam na rodzinny obiad z małymi dziećmi- kącik do zabawy skutecznie zajął ich na czas oczekiwania na ukochaną Margheritę. Przytulne wnętrze restauracji, uprzejma i bardzo kompetentna obsługa kelnerska, zarówno Pani, która opiekowała się naszym stolikiem, jak i każdy inny pracownik, który pojawił się w naszym pobliżu. Do tego przepyszne dania z wysokiej jakości składników i wyśmienita pizza. Na pewno będziemy wracać jak do tej pory ?

Kamilla Sch.

Dania BARDZO smaczne, wystrój nowoczesny. Wszystko było podane na czas (dla 8 osób, każdy brał inne danie) obsługa miła, zainteresowana tym co się dzieje na sali. Ceny może i dość wysokie ale warto chociaż raz odwiedzić to miejsce! Wielka szkoda, że lokal znajduje się w galerii handlowej.. Na pewno najlepsza pizza w Suchym Lesie!

MONIKA WOŁYŃSKA

Super miejsce, doskonałe jedzenie, ceny jak w innych podobnych miejscach, parking przy Galerii SL więc jest gdzie zostawić auto, warto zarezerwować stolik jeśli wybieracie się z grupą znajomych bo to popularne miejsce.

Foodiie Goodiie

Niestety bardzo mnie rozczarowało to miejsce. Wiele sobie obiecywałam po pięknym lokalu i ładnie wyglądających zdjęciach ale niestety jedzenie jest kiepskie.

Pierwsza wizyta - zdecydowałam się na makaron z ragu z kaczki. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że dominującym smakiem był seler. Naciowy!!! Nie pasował on tam ani smakiem, ani teksturą, no nijak to nie grało. Nie potrafię powiedzieć o tym daniu nic więcej, bo zabił go smak selera. Jestem ogromną fanką makaronu i nawet jak średnio mi smakuje to zawsze zjadam całe danie ale tym razem nie dałam rady. Pani z obsługi stwierdziła, że jestem pierwszą osobą, której to danie nie smakuje. Ok - o gustach się nie dyskutuje niemniej warto zaznaczyć w menu, że to danie zawiera selera NACIOWEGO, bo sam seler w takim daniu sugeruje raczej korzeniowego (który by tu notabene zdecydowanie bardziej pasował).

No ale skoro restauracja neapolitańska to następnym razem decyduję się na pizzę. Margherita z mozzarellą di buffala - taką zazwyczaj jadam.

Na dzień dobry spalona bazylia - jeśli zastanawiacie się jak smakuje to dokładnie tak jak wygląda. Nie wiem jak tego dokonano ale bazylia była spalona, a ser ledwie roztopiony - miejscami wręcz surowy. Samo ciasto było jakby twarde i kruche od spodu - zupełnie nie jak w napoletanie.

Szkoda. Miejsca fajne, cały czas mam wrażenie, że jednak tkwi w nim jakiś potencjał ale jedzenie niestety rozczarowuje.

Edit: moja pierwsza wizyta u Państwa była 14.07, druga 5.09 (jednak smartfony to cudowne wynalazki). Po pierwszej wizycie zmieniona receptura dania, po drugiej zmieniony pizzaiolo. Pracownicy nie muszą żyć w strachu, trzeci raz Was nie odwiedzę 😉 Na szczęście w Poznaniu i okolicach nie brakuje świetnych restauracji 😉 pozdrawiam!

Arkadiusz Skrobak

Bardzo dobra pizzą w stylu neapolitańskim. Żeberka z dodatkami były najwyższej klasy. Bardzo miła obsługa 🙂 wsyzysko na piątkę