Gospodarstwo Agroturystyczne Łosiowisko - Stara Brda

JOANNA DWORSKA

Przyjechałam kiedyś przypadkiem, z psem i od tego czasu wracam tu znowu i znowu, o różnych porach roku i za każdym razem cieszę się, jak dziecko z tej beztroski na łonie natury i ładuję akumulatory na kolejne miesiące życia w mieście. Wszystko tu jest po prostu piękne. Lasy, Brda, śpiew ptaków o poranku, skoczne sarny, zające, jelenie mijane podczas spacerów. I ta niczym niezmącona cisza. I echo, które niesie się po okolicy niczym figlarny chochlik. Rok bez Łosiowiska rokiem straconym.

Izabela Soya

W Gospodarstwie Agroturystycznym Łosiowisko przebywałam 2 razy:

1. Samodzielny wyjazd - kilkudniowy pobyt podczas warsztatów: "Odosobnienie Dotyk Ciszy" 09.2021
2. Weekendowy wyjazd z córką - pobyt 09.2021 .

Oba pobyty - pomimo, że istotnie różniły się między sobą specyfiką spędzania czasu, uznaję za: wartościowe, regenerujące, piękne, cudowne, entuzjastyczne, bogate w doświadczenia oraz różne towarzyszące im emocje ?

Moje wrażenia/odczucia/doświadczenia - podsumowanie obu pobytów:

- Przepiękna lokalizacja (aby dotrzeć na miejsce, należy przemieścić się przez las ! )
- Przepiękna okolica - wzbudzała we mnie ogromny zachwyt naturą ‍⬛
- Klimatyczne pokoje (wprawdzie pokój dwuosobowy jest bardzo niewielki, jednak uważam, że przyjeżdżając do tego miejsca - przebywa się w pokoju śladową ilość czasu)
- Cisza i spokój (poza ekscytującymi odgłosami natury + oraz momentami ludzkimi odgłosami), a w nocy totalnie ciemno - powiem szczerze, że dzięki temu kilkugodzinna regeneracja po bardzo intensywnych dniach wynosiła 100% i kolejny dzień można było spędzać z extra energią ! ?
- Bardzo sympatyczni gospodarze - rodzina - miło było mi posłuchać opowieści rodzinnych, różnych doświadczeń związanych z prowadzeniem tej agroturystyki itp...
- Idealne miejsce do spędzania czasu z dziećmi w różnym wieku - min. interesujący zewnętrzny plac zabaw
- Podczas obu pobytów pogoda była dla mnie w porządku. Nawet, gdy przez 1 dzień padał deszcz, to miało to pozytywny efekt - aromatyczny zapach natury
- 1000 spacerów do pobliskiego lasu - za każdym razem odkrywanie czegoś intrygującego ?
- Zalew z czystą wodą, w której śmiało można było się kąpać
- Robiący wrażenie widok darów natury na drzewach i krzewach (natrafiłyśmy na ich sezon) - co widać na dołączonych fotkach, min. dzikie: jabłka, gruszki, śliwki; mirabelki, jarzębina, dzika róża, jagody, maliny, jeżyny
- Relaks w hamakach + szum drzew + śpiew ptaków + raj dla oczu
- Możliwość konsumpcji dań wegetariańskich oraz wegańskich (dla mnie niezbędny aspekt)
- Część produktów pochodzi od lokalnych rolników - tak, tak - miałam okazję skosztować ich osobiście ?
- Przez całą dobę można sobie robić herbatę/kawę, przygotowane są również dzbanki z wodą i cytryną + oczywiście czyste szklanki
- Tuż przed moim wyjazdem poczęstowano mnie kawałkiem ciasta z dodatkiem samodzielnie zbieranych jagód w lesie - smakowało wyśmienicie (nie wiem, czy wynikało to z użytych składników oraz sposobu pieczenia, czy dodatku miłości podczas jego sporządzania ? A może 2w1 ?)
- Saunowanie (za dodatkową opłatą) oraz zanurzanie się tuż obok sauny w jeziorze (super lodowata woda) po samą szyję pomiędzy cyklami saunowania
- Regenerujący hawajski masaż Lomi Lomi Nui wykonany przez doświadczoną oraz empatyczną masażystkę
- Klimatyczna stodoła, w której odbywały się medytacje oraz różne praktyki w trakcie warsztatów
- Swobodnie przemieszczający się kotek po terenie - jak miał ochotę - pozwalał na głaskanie swojego futerka ?
- Okoliczni mieszkańcy bardzo sympatyczni - chętni do rozmowy

Jeden minusik - nie wpływający na całokształt, jednak preferuję szczerość we wszystkim co komunikuję - brak ręczników oraz mydeł w pokojach.
To dla mnie nowość. W innych agroturystykach były dotychczas dostępne.
Na szczęście obsługa była w tej kwestii życzliwa i podarowała mi zarówno ręczniki, jak i mydło.

Z pewnością w przyszłości powrócę do tego miejsca, aby ponownie doświadczyć tylu wartościowych chwil, które hasłowo podałam powyżej ?

Elżbieta Wiercińska

W środku lasu, brak zasięgu GSM , Wi-Fi ale za to czyste powietrze, jagody, grzyby i blisko rzeki Brdy jeśli ktoś lubi spokój i spływy kajakiem to polecam to miejsce

Daniel Zglinski

Kto nie potrzebuje ciepłej wody i zasięgu jest ok. Zajebista sauna i miła obsługa. Jedzenie dobre.

Majka Majka

Spokojne i ciche miejsce. Od wjazdu nasze odczucia były bardzo pozytywne. Ponieważ nasz pokój nie był jeszcze gotów to choć przygotowanie trwało nie więcej niż 10 min zaproponowano nam kawę, herbatę i ciasto 🙂 przemili właściciele, klimat i jedzenie swojskie! Pani zaproponowała nam obiadokolacje i cieszę się ze się skusiliśmy. Wszystko w formie bufetu z przepysznym domowym obiadkiem. Za jedyny minus uznaje brak ręczników choć informacja o tym ze są dodatkowo płatne znajduje się na stronie (niedoczytalismy przyzwyczajeni iż w większości miejsc gdzie bywaliśmy był to standard).
Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce każdemu!

Marcin Markiewicz

Jeśli szukasz odpoczynku na łonie natury w zaciszu lasu, szumu rzeki i blasku ogniska, to trafiłeś doskonale. A jeśli dołożysz do tego wieczorną saunę, po której można się ochłodzić bezpośrednio pod gwiazdami i przepyszne domowe jedzenie (dla wybrednych jest też wege), to pełnią szczęścia! Byłem, wrócę, polecam.

Izabela Gąsiorek

Witam absolutnie nie polecam tego miejsca jest brudno jakość za taką cenę jest na słabym poziomie wyżywienie po najniższej linii brak szwedzkiego stołu jeżeli coś było ok to krajobrazy i spokój pozdrawiam serdecznie

Jacek Włodarczyk (Prowodyr)

Wyjątkowy obiekt z kilku powodów. Po pierwsze i najważniejsze - rodzinna atmosfera, przyjazne i profesjonalne traktowanie gości, z zaufaniem, troską. Po drugie - porządny standard pokojów, bardzo czysto, kameralnie, przytulnie. Po trzecie mnóstwo udogodnień - jest to miejsce przyjazne dla małych dzieci, jest sauna, wiata grillowa. I na koniec przyroda, której opisać nie sposób. Rodzinne spotkanie, integracja? Tylko tutaj.