Gospoda Kaszubski Polot - Czarna Dąbrówka

Cookingevents - Restauracja i Sala weselna w Czarna Dąbrówka

Cookingevents to restauracja oraz sala weselna zlokalizowana przy ulicy Bytowska 1, 77-116 w Czarnej Dąbrówce, Polska. Jest to miejsce, które oferuje szeroką gamę usług, takich jak catering, organizacja imprez oraz dostawa. Firma ta specjalizuje się w przygotowywaniu wyjątkowych wydarzeń, zapewniając obsługę zmotoryzowanych oraz miejsca dla osób na wózkach.

Ważne informacje dotyczące Cookingevents to m.in. możliwość odbioru na zewnątrz, alkohol oraz alkohol wysokoprocentowy, menu dla dzieci oraz bezpłatny parking. Miejsce to oferuje również desery, kawę, koktajle, małe porcje, piwo, wino, obiad, kolację i wiele innych.

Według opinii na Google My Business, firma ta zdobyła aż 188 recenzji, a średnia ocena wynosi 4/5. To doskonałe potwierdzenie jakości usług oferowanych przez Cookingevents.

Dla osób poszukujących idealnego miejsca na organizację wesela, imprezy rodzinnej czy spotkania biznesowego, Cookingevents jest doskonałym wyborem. Z przytulną atmosferą, swobodną atmosferą oraz obsługą na wysokim poziomie, z pewnością spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów.

Zachęcamy do kontaktu z Cookingevents poprzez ich stronę internetową pod adresem: facebook.com, aby dowiedzieć się więcej o oferowanych usługach i zarezerwować niezapomniane wydarzenie.

Recenzje dla Gospoda Kaszubski Polot

Adam Jar

2/5

Po wejsciu ogarnac sobie trzeba stolik. Mozna siadac gdzie dusza zapragnie. Najlepiej trzeba uprzatnac sobie samemu bo mysle ze za malo obslugi jest. Karta menu do zabrania z baru. W niedziele w porze obidowej nie bylo juz dzika od p. Gesler. Skonczyl sie. Jak coca cola. Sok jablkowy i frytki. O czym poinformowano nas w momencie podawania dania… ze dostaniemy ziemniaki. W sumie deski pod kotlet drwala tez sie skonczyly chociaz na sali nie bylo zbyt wiele osob. Chociaz nikt nie pytal czy moga byc. Lemoniada nie smaczna. Brak platnosci jarta. Piwo samemu nalezy sobie otwierac nozem… na szczescie potrafie. Zupe balezy podac rowniez przed daniem glownym, albo sie myle….. szczawiowa ok. Moze byc. Jak reszta dan.

Władysław

1/5

Zamówiłem dwa razy schabowy z dzika, zapłaciłem ponad 130 zł. Ale to jeszcze przetrawię. Lecz tego starego mięsa NIE. Mięso twarde suche i na dodatek zjełczałe, nie dałem rady tego zjejść, żona to samo. Część mięsa rozgotowana z jakimiś błonami ale nie śmierdząca, lecz te całe kawałki to twardy smród. Muszą mieszać stare ze świeżym . Oddaliśmy te dania, ale pieniądze wzięli. Masakra, nigdy tam więcej nie pojedziemy. Może mają i dobre dania , ale tym daniem obrzydzili nam cale to miejsce. Wstyd przed panią Gessler. Dodam jeszcze że te dwa dania nie były zjedzone do końca , tylko część, dopóki nie spróbowaliśmy tego ochydnego mięsa. Zostały zwrócone prawie w całości. Ateraz właściciel może odpowiadać kłamliwie ,lecz prawda jest po naszej stronie.Wrazie czego mam świadków co do tej sytuacji.

Adam Recław

3/5

Położona przy ulicy restauracja w klimacie wiejskiego baru, w toalecie klimat campingowy (i to raczej z dawnych lat) polecam zabrać własne mydło i ręcznik papierowy. Mimo że wszystko wskazuje na to że napijesz się tu taniego piwa z kija to miejsce to oferuje dania kuchni polskiej w przedziale cenowym od 30 do 70 zł. Drogo? Tanio? W inflacji nie nadążysz. Najważniejsze jest jednak jedzenie a to jest dobre, nie bardzo dobre, po prostu ok.

Beata

1/5

Byliśmy tu miesiąc temu, i niestety doznaliśmy rozczarowania. Pojechaliśmy tylko dlatego, że restauracja byla po kuchennych rewolucjach. W babeczkach z pstrągiem w ogóle nie było czuć chrzanu, w dodatku ciasto było słodkie, nie jestem przekonana czy tak to powinno być, czy po prostu zakupiono gotowe tartaletki do ciastek. Rosół był bardzo słony, ale syn je sam makaron więc odpuściłam temat. Gulasz z dzika zjadliwy. Natomiast najgorsza sytuacja wystąpiła w momencie gdy jadłam sałatę podaną z tartaletkami. Otóż w sałatce znalazłam żywego białego robala/glizdę... to było okropne, niestety kompletnie nikogo nie było na sali, pani przyszła dopiero gdy nasz gulasz byl gotowy, pokazałam pani robala czołgającego się po moim talerzu, pani powiedziała że jej bardzo przykro i zabrała danie do kuchni. Liczyłam że dostanę świeże danie, albo że nie policzą za nie albo chociaż ktoś przeprosi. Jedynie czego się doczekałam, to przy naliczaniu rachunku pani poinformowała, że w ramach tej sytuacji za sałatkę policzy mi 20 zł zamiast 29 zł. To jest czysta kpina, że na 9 zl ocenili tą sytuacje, nie licząc że z sałatki zdążyłam zjeść z połowę gdy zostala mi zabrana, w dodatku z tym robalem.

Nex Nex

1/5

Gdy weszliśmy pani kelnerka sprawnie nas omijała przez kilka minut. W końcu stwierdziliśmy, że zajmiemy wolny stolik, niestety na prawie każdym był brudny obrus a kelnerki zupełnie sie tym nie przejmowały. Przez 20 min siedzieliśmy przy stoliku i nikt do nas nadal nie podszedł. Poszlismy wiec zamówić samodzielnie jedzenie przy barze, na które później musieliśmy czekać
50 min. Po 50 min dostaliśmy szczawiową, która była ok. Po 15 min przyszedł pstrąg i sałatka. Pstrąg zupełnie niedoprawiony, ziemniaki pływały w wodzie. Sałatka słodka tak, że nie dało sie zjeść. Do posiłku dostaliśmy AŻ jedna serwetkę. Wszędzie latały muchy, które nie pozwalały nic zjeść w spokoju. Pani kelnerka stwierdziła że zabierze nam talerze, gdy jeszcze nie skończyliśmy jeść. I to nie tylko my byliśmy tak traktowani, panowie obok np. dostali ziemniaki zamiast frytek i gdy o tym powiedzieli otrzymali odpowiedź „tak wyszło że ma pan ziemniaki”. Porażka.

Oliwia Węsierska

2/5

Byłam ze znajomymi oraz chłopakiem na obiedzie w niedziele drugi weekend po premierze odcinka w telewizji , wszystkie stoliki zajęte, Panie kelnerki chaotycznie biegały po restauracji , miały miny jakby pracowały tam za karę i były dość nieuprzejme , rozumiem duży ruch i dużo pracy ale atmosfera przez to robi się nie przyjemna , panował dość duży chaos, kilka kelnerek obsługiwało jeden stolik, czekaliśmy 15 min nikt nie podszedł, wiec koleżanka zabrała menu sama , kolejne 15 czekaliśmy po zwróceniu uwagi obsłudze żeby ktoś do nas podszedł, jak chcielismy zamówić dania Pani Magdy to ich nie było , bigosu tez nie było , wzięliśmy zupę szczawiowa i schabowe , wszystko smaczne ale na zupy czekaliśmy kolejne pół godziny , po czym z 3 zamówionych przyszła jedna i kolejne czekanie , w sumie na jedzenie czekaliśmy około 2h .. dość długo. Samo jedzenie smaczne i duże porcje ale obsługa do totalnej poprawy , wiele zostawia do życzenia również stan toalet oraz brak przewijaka w toalecie w restauracji na bardzo duży minus. Łazienka męska dosłownie była zalana wodą przez uszkodzony bidet . Szkoda , bardzo się zawiedliśmy, a jechaliśmy kawał drogi , żeby sprawdzić jedzenie po kuchennych rewolucjach

BubeQ666

2/5

Zapowiadało sie fajnie, miejsce czyste itp. ale... Porcja dzika jaką otrzymałem za cene jaką zapłaciłem śmiech na sali tyle co kot napłakał w smaku moim zdanie za słone (ale to kwestia gustu) w sałatce znalazłem włos podobnie jak w ziemniakach niedopuszczalne. Napoje nic nadzwyczajnego bardzo mały wybór, i brak możliwości płatności kartą no troche słabo. Podsumowując za 120 zł na dwie osoby nie najedliśmy się małe porcje, jedzenie przesolone z włosami. Osobiście nie polecam ja napewno nie wróce.

Remigiusz

4/5

Jedzenie smaczne, ale nie ma wow. Jednak podobnej knajpy w okolicy że świecą szukać, więc dobrze, że jest.