Cafe San Remo - Zielona Góra

jasiek nowak

Duży wybór deserów lodowych gofrów
Szybko podane i smaczne
W deserach duzo bitej śmietany
Ceny odpowiednie do deseru
Płatność kartą lub gotówką
Brak parkingu pod samym lokalem

Weronika Taranowicz

Ogólnie wszystko raczej oki!
Nie czekaliśmy długo, całkiem duży wybór. Ceny raczej przeciętne.

Ogólnie obsługa miła.

Jedyna wada, to to, że dostaliśmy deser w pucharze prosto z wypażarki więc lody się bardzo szybko roztopiły.

I gofr, a nie gofer >:(

Janusz Lewandowski

Dobre miejsce na niedzielną kawę i deser. Miła obsługa, bardzo dobre desery i lody.

Monika Ciok

jakbym mogła to dałabym 0 gwiazdek... 28 min czekam na gofry... , można pomyśleć sobota, 14:30 tłumy... Należy poczekać ... No niekoniecznie... Po uprzejmym upomnieniu się po 20 minutach pani przygotowała gofrownice i wyciągnęła ciasto do pieczenia... Co robią pozostałe 2 panie z obsługi... Nie wiem... Desery nie podane w tym samym czasie, lody już skończone a gofry nie gotowe .... Serio to już kpina - gdzie jest menadżer tego przybytku ? Czy jedzie tylko na dobrej opinii ?

Dawid Kosakowski

Pyszne desery (polecam OWOCOWY) lody również.
Karty menu wymagają odświeżenia.

Troszeczkę nieporozumienie wyszło przy rezerwacji. Potrzebowałem stolik dla 7 os. Jest tylko jeden w środku, zapłaciłem za rezerwację w myśl że panie zarezerwują stolik - a tu zonk. Zero rezerwacji, największy stolik zajęty i pani była zdziwiona, brak czegokolwiek. "Spuszczony zostałem do WC"
Na szczęście tego dnia - wieczoru nie było dużej ilości osób i połączyliśmy stoliki na zewnątrz.

Paweł Wachnik

Pierwszy raz w San Remo byłem w liceum - ponad 20 lat temu. Czas leci a ja co raz bardziej doceniam ten lokal.
I szczerze mówiąc od lat jest wyznacznikiem jakości, wielkości porcji, mnogości wyboru, doboru składników i ceny.
Jestem w jakiejkolwiek innej lodziarni to porównuje do San Remo.
Jak porcje są równie duże to jest zazwyczaj dużo drożej.
Jak jest równie dobrze - patrz wyżej.
Fajnie jest mieć coś na prawdę dobrego blisko domu ?

Damian Kuczewski

Jak nigdy nie zostawiam opinii tak tym razem wole przestrzec potencjalnych klientów. Otóż dziś wraz ze znajomym postanowiliśmy wybrać się do kawiarni. Padło na San Remo. Widząc podzielone opinie zastanawiałem się nad dwiema kawiarniami, dlatego wybór zależał od ceny. Zadzwoniłem z pytaniem o szarlotkę z lodami, dostałem informacje, że koszt ciasta z lodami to 13zł co mnie pozytywnie zaskoczyło. Postanowiliśmy odwiedzić kawiarnie. Na miejscu pierwsze rozczarowanie, gdy się okazało, że za lody należy dopłacić 5 zł. Uważam, że to bardzo nieprofesjonalne wprowadzać w błąd klienta, pokuszę się o stwierdzenie, że był to celowy zabieg ze strony obsługi. Jeśli nie to tym bardziej należy przemyśleć wymianę pracowników nie znających cen z karty. Jako, że byliśmy zmęczeni postanowiliśmy zostać i zamówić ciasto. Drugie rozczarowanie, gdy zamówienie do nas dotarło. Kawa latte mojego kolegi to praktycznie same spienione mleko (niestety nie pomyślałem o zrobieniu zdjęcia), natomiast moja kawa spienionego mleka zawierała na 1cm od góry. Kawa latte to owszem kawa mleczna, ale nie same mleko. Myśle, że osoba przygotowująca kawę powinna pójść na warsztat kawowy raz jeszcze i uzupełnić swoje umiejętności. Mimo wszystko największy szok to jabłecznik, który ewidentnie był nie upieczony. Ciasto smakowało jak papka, praktycznie wcale nie podgrzane, a z góry było totalnie nie upieczone. Po zgłoszeniu obsłudze podeszła do nas kierowniczka, która rozłożyła ręce i się wszystkiego wyparła. Jako argument użyła sformułowania „co ja Panu poradzę, nikt wcześniej tego nie zgłaszał, niestety nic nie mogę zrobić”. Mimo, że zaprezentowałem kierowniczce górną, nieupieczoną warstwę ona jakby nie widząc wypierała ten fakt twierdząc, że to przez podgrzanie. Szanowna Pani taka sytuacja w „szanowanej” kawiarni nigdy nie powinna mieć miejsca . Jak żyje nigdy nie jadłem szarlotki, gdzie pod wpływem podgrzania kruszonka zamieniła się w surowe ciasto. Umywanie rąk, nieuprzejmy ton głosu i niechęć jakiegokolwiek rozwiązania sytuacji świadczy tylko o Pani braku profesjonalizmu! Jako kierowniczka powinna Pani zaproponować rozwiązanie tej sytuacji tak, abyśmy my jako klienci wyszli zadowoleni z kawiarni i bez poczucia zmarnowania pieniędzy! Na następny raz (nie daj Boże) jeśli klient zwraca Pani uwagę na złą jakość produktu, to powinna być to dla Pani świętość. Rozkładanie rąk i pretensjonalny ton głosu w kierunku klienta jest niedopuszczalne! Jeśli dla Pani ciasto było w porządku to zalecam udać się do okulisty po okulary, ponieważ gołym okiem widać, że górna warstwa jest totalnie nie upieczona. Również podczas konsumowania było czuć surowe ciasto. Poniżej zamieszczam zdjęcia na których widać wyraźnie białą mase nieupieczonego ciasta. Nie są to jabłka a surowa kruszonka, której konsystencja przypomina mase z jabłek. Abstrahując od nieupieczonego ciasta, całość po prostu była niesmaczna i obok prawdziwego jabłecznika to nie leżało. Wnętrze kawiarni również pozostawia wiele do życzenia. Proszę rozważyć odświeżenie lokalu. Drodzy klienci przestrzegam, nie dajcie się nabrać względnie niską ceną - jakość oferowanych produktów jest równie niska. Tak właśnie traci sie klientów, nie polecam.

EDIT: Szanowny Panie w odpowiedzi na komentarz: w żadnym zdaniu nie wspomniałem o czystości, a sugerowałem odświeżenie lokalu np. malowanie i wymiana podartych siedzeń. Jeśli wspomina Pan o czystości to prawdopodobnie podświadomie się Pan o to martwi:) co do produktu nie ważne czy jeden na sto, czy jeden na milion - każdy powinien być upieczony, bez wyjątku!!! A tłumaczenie się drugim talerzem jest absurdalne. Rzeczywiście kolega nie zgłaszał problemu z nieupieczonym ciastem, ale wyraźnie zaznaczył, że szarlotka do lepszych nie należała. Poza tym, mój komentarz dotyczył mojej porcji, więc proszę nie odwracać kota ogonem i nie zasłaniać się drugim talerzem. Nazwa „kawiarnia” jednak do czegoś zobowiązuje -szklanke spienionego mleka z odrobiną kawy nie można nazwać latte, brak smaku kawy. Nie ma to jak wszystkiemu zaprzeczyć i obrócić w żart, zamiast po prostu przeprosić. Żenada!?

Sandra_M _

Pierwszy raz gościłam w tym miejscu i muszę przyznać, że byłam bardzo mile zaskoczona. Przytulny lokal położony na jednym z osiedli. Obsługa bardzo miła, co mam wrażenie, dzisiaj jest rzadkością. 🙂 Lodowe spaghetti bardzo dobre i słodziutkie. Dosyć sporo owoców do tego, co widać na zdjęciach. 🙂 Cena jak na dzisiejszego standardy całkiem przystępna - ok. 23zł. Z czystym sumieniem mogę polecić i zachęcić do odwiedzenia. 🙂