"Willa Alfa" - Kudowa-Zdrój

Stanisław Pawelec

Willa Alfa to totalna porażka, porażka przez duże P. Poza lokalizacją nic tutaj się nie zgadza. Pierwsze co się rzuca w oczy to obejście tej bardzo zaniedbanej ,,willi", jak na zapadłej wsi w latach 60 ubiegłego wieku. Tutaj nikt nic nie robi od wielu lat. Połamane ławki rozklekotane leżak, zaschnięte stare kwiaty w doniczkach, fragmenty siatki do siatkówki, chyba nigdy nie koszona trawa. Wszechobecny bezład i zaniedbanie. Wewnątrz podobnie, schody i podłoga malowane albo raczej pochlapane farbą olejną (!). Pokoje i owszem dość duże, ale dawno nie malowane z dziurami w ścianach i widokiem na śmieci z kuchni i kawałek nigdy nie koszononej skarpy. Łazienki to również wczesny PRL (plastikowe deski sedesowe (u mnie deska pęknięta), brak półek na przybory toaletowe, prysznic bez uchwytów i bardzo ciemne światło). Woda po odkręceniu głośno syczy i ledwie się letnia sączy. TV brak. Nieobecna fizycznie kierowniczka w rozmowie telefonicznej stwierdziła, że państwo pytali o telewizor a nie o telewizję więc o co chodzi?!!. Telewizory są. Istotnie są mikroskopijnej wielkości ledwo wiszące na ścianach a1 nawet na lustrze. I to był koniec rozmowy. Po trzech dniach pojawia się pani pełnomocnik właściciela i po 2 minutach rozmowy wychodzi twierdząc że nie wie co my chcemy bo przecież mamy gdzie spać i co jeść a reszta jak TV,boisko do siatkówki i inne rzeczy na urlopie są nieważne. Kolejny komunikat sms-em od kierowniczki,, proszę płacić szybko za cały pobyt". No i finał. W połowie turnusu uciekamy w popłochu z ,,Alfy"do innego prawdziwego pensjonatu. Pani oczywiście przez telefon żegna nas słowami,,Co wy k...a chcecie to jest wieś".6 osób-4 dni zmarnowane i słono zapłacone. Ludzie omijajcie pseudo wille ,,alfa"!!!!!!. I niech pani kierowniczka nie odpowiada że zapewne byliśmy w innym lokalu. Mamy mnóstwo foto. Szkoda że pierwszy pobyt w Kudowie kojarzy się źle-bardzo źle. Pozdrawiamy dziewczyny z kuchni, one były w porządku.

Dana Nowicka

Ośrodek bez rewelacji
Właścicielka okropna tylko jej chodzi o ściągnięcie od gości pieniędzy.nie będzie gości bo traktujecie jak intruzów. Nie ma firmy zarządzającej bynajmniej przez 7 dni nie zauważyłam.

napisałam. o właścicielce- kobieta nie ma podejścia do gości tylko wciąż o pieniądzach mówi.

Tomek Pilarczyk

W życiu nie spotkała nas tak absurdalna sytuacja związana z noclegiem jak w Willi Alfa. Po przyjeździe na miejsce, Pani powitała nas informacją, ze nasza rezerwacja została przeniesiona do hotelu obok (bez dzień dobry, ani zapytania nas o czy to dla nas ok). Pokój miał był o takim samym standardzie i gdyby tak faktycznie było, pewnie przymknęlibyśmy na sytuacje oko. Mówiąc krótko - nie był nawet o zbliżonym standardzie. Kiedy wróciliśmy na miejsce, chcąc otrzymać zakwaterowanie w wybranym przez nas pokoju albo zwrot gotówki, usłyszeliśmy ze NO JAK JAK JUŻ CHCEMY TO MOŻEMY ZOSTAĆ, a wyrzucony będzie inny gość hotelu. Sam pokój jak i śniadania były akceptowalne, ale sytuacja i sposób komunikacji sprawił, ze przez cały pobyt czuliśmy się nie jak goście, ale intruzi. A, na koniec mimo ze opłata klimatyczna wynosiła 16 zł, Pani stwierdziła, ze jednak mamy zapłacić 18, niby 2zl, ale piękna wisienka na torcie tego festiwalu absurdów w Willi Alfa ?

Lena Mrowiec

Nie spodziewałam się niczego specjalnego, ale gdy weszłam do pokoju nie mogłam się już obawiać. Łóżko zadbane i pachnące. Czysto, świeżo i przytulnie. Mieszkałam akurat w pokoju z balkonem, więc mogłam siedzieć wieczorami na krzesełkach z przyjaciółką. Łazienka zadbana, jedyny problem był z wodą trzeba było dosyć długo czekać, aby zaczęła lecieć ciepła. W pokoju jest czajnik i mała lodówka. Byłam z wycieczki szkolnej więc chodziłam czasem do koleżanek i we wszystkich pokojach było równie pięknie. Pierwsza noc była zimna, ale obsługa szybko rozwiązała ten problem. A propos obsługi wszyscy bardzo mili, odpowiadają z uśmiechem na twarzy. Śniadania i obiadokolacje były pyszne. Na śniadanie był szwedzki stół, a na obiadokolacje zupy ,które bardzo podkreślają domowy nastrój stołówki. Lokalizacja świetna, hotel znajduje się na uboczu lecz i tak do rynku 10 minutek wolnym spacerkiem. W okolicy dużo atrakcji takie jak twierdza Kłodzka, błędne skałki niedaleko też jest skalne miasto w Czechach. Warto tam jechać. Pozdrawiam serdecznie obsługę i właścicielkę.❤️

Ajka Z

Miło spędzone 3 tygodnie w świetnie położonym miejscu. Pokój b. wygodny, dobrze wyposażony. Śniadania smaczne, duży wybór. Okolica spokojna, choć do centrum Kudowy kilka minut wolnym krokiem. Miła właścicielka i obsługa.
Pozdrowienia od Pirata dla Dyzi.

Halina Kurek

Pokoje piękne, materace wygodne, lodówka, czujnik w pokoju. W łazience czysto. Przesympatyczna właścicielka, obsługa bardzo miła. Szwedzki stół , bardzo bogaty, owoce, ciasta, bardzo duży wybór, nie do przejedzenia. Obiady pyszne
Piękna okolica, cicho, można odpocząć. Polecam

Iwona Kwaitkowska

W hotelu byłam jesienią ,piękne widoki na przebarwiające się drzewa i na tym koniec.
Obsługa nieniła,jedzenie słabe.

Elżbieta W.

Pobyt w Alfie 20 dni wspaniały, duży pokój, wygodne łóżko I balkon na którym można wypić kawę, gdy rano obudzi słońce. Śniadanie rewelacja, wszystko podane gustownie, do tego owoce, ciasto. Obiady domowe, można uzgodnić godzinę aby pospacerować po pięknej okolicy. Nie ma czasu na nudę. Pozdrawiam serdecznie przemiłą Martę, wszystkie zawsze uśmiechnięte kobietki i Dyśkę. Życzę samych pozytywnych gości, pozdrawiam serdecznie, polecam.